W końcu mamy dach!
Mrozy wygoniły dekarzy na dobre 3 tygodnie :) Od wczoraj prace idą pełną parą :D. Aktualnie kładziemy membranę Dorken Vent S na to dachóweczka (Brass Celtycka Cisar - szara). Jest jedna fuszerka w więźbie - komin wentylacyjny wyszedł trochę w koszu :(. Dekarze radzą rozebrać komin i zastąpić go trzema grzybkami wentylacyjnymi. Myślicie, że to dobry pomysł?
Są też wyceny od hydraulika i elektryka. Mnie jak zawsze wyrywają z butów takie sumy. Hydraulik robocizna+materiały za instalacje wod-kan i podłogówkę 170m2 28.600 tys ale bez kotła. Kocioł, który sobie upatrzyłem SAS MULTI 23 kW to około 9K. Wychodzi za całość prawie 38K Zakładałem max 32K ale czekam jescze na inną wycenę.
Elektryk 65 zł za punkt z materiałem. Myślicie że da się taniej?
Dach do tej pory:
drewno wieźba 9,3m: 8 850,00 zł
robocizna więźba: 5 500,00 zł
deski 5m (5 metrów odzyskane z szalunków): 2 970,00 zł
robocizna deskowanie + membrana: 3 630,00 zł